lut 06 2004

Chorba


Komentarze: 1

Wiec zacznę od tego, iż bylam bardzo chora! Mialam parwowiroze tzn kociego tyfusa. To byl najgorszy okers mojego zycia!!!  Bardzo mnie wszystko bolalo! Ale byla jedna jedyna strona dobra strona mojej choroby! Moja pani (Karolina) nie moga mnie meczyc!! Nie mogla ze mnie robic tzn chinskiego grzywacza! To nie boli ale strasznie denerwuje! Ale ona (to znaczy moja pani) nie jest taka zla to znaczy wcale nie jest zla! Ja ja bardzo abrdzo kocham, tak jak moja siorke Gucie (jej adres bloga http://www.blogi.pl/blog.php?bolg=Guciuni@ ) Koncze juz pa ide spac jutro trzeba wstac!!@ Ale po cio?? ja mam wstac?? Aaaaa zeby isc na dwor tzn na spacer! Papapapa

almitka : :
Domci@
13 lutego 2004, 14:59
Oj, Fifuniu, to, że Twoja pani (bardzo miła zresztą:) Cię męczy, znaczy, że bardzo Cię kocha, wprost ubostwia. Miłego spaceru życzę!!

Dodaj komentarz